Bez grania nie istnieję
Olga. Eine charmante frau
Tekst: Dana Łukasińska
Wykonanie: Monika Dąbrowska
Reżyseria: Stanisław Miedziewski
Wizualizacje: Ludomir Franczak
Muzyka: Marcin Dymiter
Kostium: Magdalena Franczak
← home
Tekst „Olga. Eine charmante Frau” oparty jest na losach Olgi Czechowej, aktorki niemieckiej i nazistowskiej, bardziej znanej jako Olga Tschechowa. Ta urodzona w carskiej Rosji bratanica Olgi Knipper-Czechowej – żony sławnego dramaturga, Antona Czechowa – żyła w okrutnych, a zarazem ciekawych czasach: przeżyła obie wojny światowe, była świadkiem rewolucji październikowej i wojny ojczyźnianej. Los zetknął ją z dwoma najstraszniejszymi w dziejach ludzkości totalitaryzmami: stalinizmem i hitleryzmem. Olga, na przekór pogmatwanych torów historii, chciała realizować swoje własne ambicje. Chciała grać. Chciała być aktorką. W teatrze i w filmie. Jej determinacja, by odmienić swoje życie i stać się panią samej siebie, były przeogromne. Była skłonna poświęcić wiele, by osiągnąć cel. Stała się aktorką. Grała w filmach: najpierw niemych, potem udźwiękowionych. Występowała też na scenie. W czasach, gdy miliony ludzi umierały na bezkresach Kazachstanu lub Syberii, albo w hitlerowskich obozach zagłady, Olga realizowała swe dziewczęce marzenia. Jak jej się to udało? Ponoć flirtowała z władzami sowieckiej Rosji i nazistowskimi kacykami. Ponoć była rosyjskim szpiegiem. Ponoć była ulubioną aktorką Hitlera. Ponoć miała wziąć udział w zamachu na Hitlera zaplanowanym przez Stalina. Ponoć.
“Kolejny rozwód… No nie lubię, gdy milionerzy nie mają pieniędzy. “
Jest wiele plotek o Oldze. Ona sama kłamała o sobie tak dużo i często, że po latach zaczęła wierzyć w swoje zmitologizowane życie. Klucząc i konfabulując, poruszając się między wrogimi systemami, straciła poczucie rzeczywistości. Chcąc przeżyć za wszelką cenę, systematycznie traciła coś bezsprzecznie cennego: prawdę o sobie i prawdę w sobie.
“Hiena Dietrich?
Przereklamowana. Sztuczna.“
Na scenie jest jedna aktorka i wiele Olg: aktorka (Schauspielerin), szpieg (Spion), właścicielka salonów kosmetycznych (Frau). Olga nakłada kolejne maski, by chronić siebie przed Historią, by osiągnąć prywatny cel. Ale po pewnym czasie przestaje być panią siebie, a nawet panią swoich masek. Staje się trybikiem w machinach totalitaryzmów, które za nic mają życie pojedynczego człowieka. Aby przetrwać musi uwierzyć, że to ona pociąga za sznurki, tworzy więc kolejne fabuły na temat swojego życia, miesza fikcję ekranu kinowego z własnym życiem. Upiększa i koloryzuje, by nie czuć bólu i pustki. Chce już tylko przeżyć.
“U mnie wszystko dobrze. Gram jak szalona. Kilka filmów rocznie. Po co, po co. Żeby zbić kapitał. Potem zacznę żyć.”
Tekst otrzymał wyróżnienie podczas 17. Ogólnopolskiego Konkursu Na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej
“Jeszcze tylko ta jedna rola i odpuszczę…”
Fragmenty teksów do pobrania:
← home
Więcej projektów: Teatr – moje teksty